W dzisiejszym dniu większość z nas odwiedzi groby zmarłych, zapali znicz, pomodli się, spełni obowiązek... Później pójdzie do domu, włączy Netflixa, zapomni. A przecież w tym święcie nie chodzi tylko o pamięć zmarłych, chodzi również o to, abyśmy zastanowi się nad swoim życiem. Zrozumieli, że na tym świecie jesteśmy tylko gościem, a czas płynie. Ważne abyśmy zadali sobie pytanie, czy jesteśmy dobrymi ludźmi? Czy świadomie krzywdzimy innych, ale też siebie? Wierzę, że każdy z nas jest tu po coś. Ma misję do spełnienia. Moją jest służyć ludziom, pomagać singlom, łączyć w pary... Twoją? Jeśli jeszcze nie masz pojęcia, to z pewnością ją odkryjesz. Podobno mam też bardzo dobrą intuicję, która sprawdza się zarówno przy dobieraniu ludzi w pary, ale również w biznesie... Dlatego kiedy wiem, że z kimś w biznesie już nie jest mi po drodze, to zwyczajne się odcinam... Oczywiście nie życzę tej osobie źle, jak zwykle robię swoje, zwyczajnie już nie pomagam. Tak też było w przypadku osoby, która wczoraj wyrzuciła mnie ze znajomych... Nic jej nie zrobiłam, siedziałam cicho, ale już od jakiegoś czasu widziałam, że mamy zupełnie inny system wartości...Ja chcę służyć ludziom, Ona pragnie aby to jej służono...Ja na spotkaniach jestem dla ludzi, chodzę od stolika do stolika, wspieram, pomagam, Ona jest dla siebie, siedzi w telefonie, żali się na inne kobiety na forum...A to nie mój świat. I chociaż Boga mam tylko w sercu, nie biegam hurtowo do kościoła, to wierzę, że mam w sobie światło, które wielu już próbowało zgasić... Dlatego w tym szczególnym dniu życzę Wam abyście odnaleźli drogę do siebie, odkryli swoją życiową misję, uciekali od osób, które gaszą wasze światła, a wspierali tych, którzy najbardziej tego potrzebują, bo jak widzicie, życie jest krótkie. Spokojnego dnia Swatka Anna