Droga Swatko, Czy tylko ja tak mam, że przeraża mnie nadchodząca jesień? Od 10 lat jestem sama, mąż wybrał alkohol... Tak mi uprzykrzył życie, że nawet nie szukałam innego. Jednak od trzech lat jestem na emeryturze. Latem jakoś sobie radzę, wiosną również, a nawet zima, kiedy jest biało za oknem nie działa na mnie tak przygnębiająco jak jesień. Boję się nadchodzącej jesieni, co robić? Maria Droga Mario, To normalne. Mnóstwo singli reaguje podobnie na zbliżającą się jesień... Możesz szukać pocieszenia w nowych pasjach, ale możesz również zacząć poszukiwania miłości. Istnieje szansa, że jesienne wieczory nie będą już takie straszne kiedy znajdzie się ktoś odpowiedni kto dotrzyma Ci towarzystwa. Warto próbować. Pozdrawiam Swatka Anna