Mężu… Coś Ty za jeden?

👉❤️Dawniej wystarczyłoby zaledwie jedne twoje słowo,
a bez mrugnięcia okiem w razie potrzeby skoczyłabym za tobą w ogień, zmieniła nazwisko, miasto lub kraj… Dzisiaj bałabym się poparzenia, obcego środowiska, nieznanego języka i życia u boku obcego człowieka, którego sądziłam, że znam…

Kim jesteś?
👉❤️Niejednokrotnie po ślubie mężatki patrząc na męża zadają sobie jedno i to samo pytanie. Kim on naprawdę jest? A teraz w czasach zarazy, kiedy spędzają więcej czasu razem, szybciej zauważają niedoskonałości partnera. Wcześniej sądziły, że znają się jak łyse konie… Potem gdy ów mąż zachowywał się jak nie mąż zrozumiały, że tak naprawdę nie znają człowieka z który przyjdzie im spędzić życie.

Pierwsze wątpliwości.
👉❤️Bywają dni niepokoju zrodzonego z odmiennych zachowań partnera. Każde dziwne zachowanie kobieta rozkłada na czynniki pierwsze, porównuje i powoli zmienia myślenie.

Co podpada?
👉Agresja wobec niej i otoczenia.
👉Alkoholizm, narkotyki, hazard.
👉Poniżanie jej przy rodzinie lub znajomych.
👉Działanie na dwa fronty… Nawiasem mówiąc, mężczyzna zupełnie inaczej zachowuje się w domu i zupełnie inaczej w swoim środowisku np. przy mamusi, kumplach.
👉Kłamstwa.
👉Egoizm w sypialni.

Odkochanie
👉❤️Teoretycznie można dzielić talerz, łóżko i rachunki z obcym… Szeptać czułe słówka, robić maślane oczy, żyć przeszłością i wierzyć, że prawdziwy mąż to ten człowiek przed ślubem. Snuć plany, robić podchody i próbować zmusić go do zmiany.

Praktycznie po pewnym czasie każda z nas uodparnia się na jego miłość, ma po dziurki w nosie życia w cyrku z gorylem, który tylko przywdział ciało człowieka…

Swatka Anna

Dodaj komentarz